Muzyczny towarzysz



poniedziałek, 24 listopada 2008

Parodia Pospieszalskiego z "Warto rozmawiać"

Nie wiem, czy kiedykolwiek oglądaliście program „Warto rozmawiać”, prowadzony przez Jana Pospieszalskiego. Jeżeli nie, to z pewnością warto zobaczyć tą „perełkę”, choć z koloru raczej czarną (lub może jednoznacznie czarno-białą). Doprawdy, nawet jak na standardy naszej kochanej telewizji publicznej, jest to program nazbyt tendencyjny, a jego walor dyskusyjności jest nazbyt… dyskusyjny. Poniższy film, który jest jaskrawą parodią sposobu myślenia i przedstawiania faktów przez Pospieszalskiego, z pewnością będzie bardziej śmieszył tych, co mieli już wcześniej z „Warto rozmawiać” do czynienia. Jednak zachęcam każdego!

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

buahahahaha :))
no teraz to już nie wiem... robić to czy nie robić...? o to jest pytanie!
buahahaha! dobre

zdegustowana pisze...

"perełka" rozjaśniła moją twarz:)
aczkolwiek.......
problem pozostał;)))

Anonimowy pisze...

Jednak za większy absurd uważam Rozmowy w Toku. Gdzie czasem ludzie robią z siebie ofiary a nawet ośmieszają się na całą Polskę Klaudia

Anonimowy pisze...

Hi,hi,hi,....świetne. ten facet nie należy do moich guru dziennikarstwa. jest tendencyjny a nawet zaprogramowany w jednym ,słusznym kierunku. tematy spotkań z nim ciekawe ,ale przez brak obiektywizmu prowadzącego...spalone. Dobrego d nia na przekór aurze ...kapiąco ,szaro strach wyjść z domu....Chyba sobie puszczę piosenki z Chorwacji ,to mi się urlop przypomni.:-))) petronela-krk.blog.onet.pl

Anonimowy pisze...

Już pal diabli, jak on to robi, czy jest tendencyjny, czy nie, te programy czasem zaskakują, bo wychodzą rzeczy, o których normalnie się nie wiedziało. A parodia trafiona, bo w takim stylu można z każdej igły zrobić widły.
P.S. Miałeś być na naszym koncercie i co?
godles.

Łukasz pisze...

sorciere - dobre. Powiem więcej: zajebiste :-D

zdegustowana - od dzisiaj się nie masturbuję, co? ;-p

Klaudia - ja zawsze byłem ciekaw, ile im za to płacą ;-)

petronela - facet jest w ogóle totalną porażką i Bóg jeden wie (Bóg oraz Urbański), co on robi na antenie TVP. Ech, co kraj. Ale przynajmniej jest śmiesznie.

Godles - koncercie? A kiedy byliście? Nawet mi na blogu nie napisałeś namiarów... ech, cholera... to będę musial czekać na następny koncert. A naprawdę chciałbym się na niego wybrać :-)

Komboz pisze...

Ja oglądamm ale nie zawsze. Ciekawy program, polecam każdemu.