Muzyczny towarzysz



niedziela, 19 kwietnia 2009

Google Analytics

      Chciałbym Wam przedstawić niesamowicie przydatne narzędzie do mierzenia ruchu na stronach internetowych oraz wszelkich związanych z tym statystyk, jakim jest Google Analytics. Ta bezpłatna usługa została udostępniona w listopadzie 2005 i jest w tej chwili chyba najbardziej popularnym programem tego typu. I nie bez powodu.

      Dzięki temu programowi można dowiedzieć się, ile nasz blog / portal odnotowuje codziennych wejść, ile odsłon przypada na każdego z odwiedziających, jaki jest przeciętny czas trwania jednej wizyty i jakie strony są najbardziej popularne. Zliczane są tu także hasła, dzięki którym użytkownicy trafiają do nas za pośrednictwem wyszukiwarki. W kontekście mojego bloga, osiem osób weszło do mnie poprzez hasło "dobro i zło", a po dwie poprzez np. "rodzić po ludzku" lub "zdrowie seksualne". Przy pomocy tej wiedzy mógłbym przyjąć strategię częstszego pisania o kwestiach moralnych.

      Ciekawie jest także poznać adresy stron, z jakich do skaczą do nas odwiedzający. Jeżeli posiadacie np. profil na Gronie wraz z linkiem do bloga, GA umożliwi Wam zobaczenie, ilu użytkowników przenosi się do Was dzięki temu właśnie linkowi. To niezwykle cenna wiedza przy planowaniu strategii obecności na różnego rodzaju serwisach czy blogach innych użytkowników. Dzięki temu wiem, że linki do ciekawych notek opłaca się zamieszczać na Wykop.pl. W dniu, w którym zamieściłem tam linki do postów o zdrowiu seksualnym oraz szafiarkach, odnotowałem aż 114 wizyt z Wykopu.

      Bardzo przydatną opcją jest możliwość przyjerzenia się, które posty / strony cieszą się największą popularnością. Jak dotąd największy sukces odniosła u mnie notka "Zdrowie seksualne i jego 10 przykazań". Chyba będę musiał więcej na ten temat pisać, zwłaszcza że dostałem od mojego promotora zaproszenie na II Ogólnopolską Debatę o Zdrowiu Seksualnym. Drugi co do popularności jest post o szafiarkach, natomiast "HIV/AIDS i społeczny ostracyzm" prawie w ogóle nie cieszy się zainteresowaniem. Czyżby za długi?

      Kończąc, Google Analytics posiada o wiele więcej możliwości niż wymieniłem. Mozna przygotowywać raporty, zestawienia, obliczać szczegółowe statystyki, śledzić wzór poruszania się użytkowników po poszczególnych stronach itp. Pewnie nie każdy będzie tym wszystkim zainteresowany, ale uważam, że warto mieć podgląd na to, co się dzieje na blogu czy portalu. Sam nie rozpracowałem jeszcze większości opcji, ale na szczęscie istnieje wiele poradników i przydatnych informacji w internecie dotyczących tego narzędzia:

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Dzięki Łuki :) warto wiedzieć! gdzieś mi się już ten program rzucił na oczy ;) ale nie wgłębiałam się w niego, co teraz z pewnością zrobię.
Jednak "śledzenie" czytelników traktuję przede wszystkim jako rodzaj bezpieczeństwa... tak, dokładnie! Zdarzyła mi się bowiem sytuacja ścinająca krew w żyłach, kiedy to jeden zainteresowanych czytających po moim nr IP poznał bardzo dokładnie moje dane!
To nie było przyjemne... więc teraz poza ciekawością kto już był u mnie a kto nie, mam zabezpieczenie tak na zapas w postaci STAT4.
Z pewnością dziś pośledzę możliwości google ich programu po prostu powalają możliwościami i prostotą obsługi.

Łukasz pisze...

Sorciere:

STAT4 też jest przydatnym programem, darmowym. Jestem ciekaw, jakie tam istnieją możliwości mierzenia ruchu na stronie. Jednak pewnie nie są one tak rozbudowane jak w GA.

Ale z tym IP to niezła jazda... widocznie masz stałe IP, co pozwala na identyfikację lub zdarzyło się to dość dawno. W tej chwili większość dostawców Internetu ofertuje zmienne IP, które nie pozwala na identyfikację użytkownika. To bezpieczne, ale z drugiej strony może utrudniać granie po sieci ;-p

Anonimowy pisze...

heheh ;) W domu na szczęście mam zmienne IP, ale i tak to w pracy stałe pozwoliło na zbyt wiele! wrrrrrrrrr! a było to rok temu.
Wyobraź sobie moją minę... czuję się anonimowa, mówię co chce, atu nagle wymienia moją firmę, ulicę gdzie się mieści i moje imię (więc nazwisko też musiał znać to wystarczająco dużo info)...

Co do Stat'u dla normalnego blogowicza myślę, że zupełnie starczy ;P

Anonimowy pisze...

no kurde! blaszka! brawo Łukasz :))

Ninus pisze...

No masz to witamy mgr powiększyłeś grono mózgowców:):)

Łukasz pisze...

Sorciere:

Hiehie, to mam nadzieję, że nie pisałaś nic obelżywego, żeby Cię potem miał chęć ktoś znaleźć i ukatrupić :-D

Dzięki! :-) Wreszcie, hahaha.

Ninuś:

Ano. Teraz jestem pełnosprawnym inteligentem ;-p

Anonimowy pisze...

hmm... wtedy jeszcze nie ;) to był początek znajomości ;)
a tak serio to ja ogólnie miła jestem ;P

proszę :) racja hahha